Jestem Piotrek,mieszkam w Siedlcach.Miałem okazję poznać was na D-Day Hel więc może mnie kojarzycie. PS- po tej bibce w kuterku ledwo na chatę trafiłem
Bardzo śmieszne, wszystko z umiarem a ja po prostu ratowałem honor grupy na kompani jako jedyny Rangers. Było epicko, nie było elektro więc spoko. Witaj Piotrze tak bay the way.